Siostry Obliczanki, czyli Zgromadzenie Sióstr Wynagrodzicielek Najświętszego Oblicza
Kim jesteśmy?
Jesteśmy zgromadzeniem zakonnym (bezhabitowym), założonym przez bł. o. Honorata Koźmińskiego i matkę Elizę Cejzik. Nasze życie, to po prostu odpowiedź na miłość Chrystusa, a wyrażają ją cztery ważne aspekty: duchowość franciszkańska, życie ukryte, kontemplacja Oblicza Chrystusa, wynagradzanie z Najświętszą Maryją Bolesną.
Duchowość franciszkańska
Pociągnął nas franciszkański ideał życia: w nawróceniu, radosnej pokucie i wynagradzającej miłości za to, że „Miłość nie jest kochana” (św. Franciszek z Asyżu).
Nasza Reguła jest drogą naśladowania w siostrzanej wspólnocie Chrystusa czystego, ubogiego i posłusznego.
Za św. Franciszkiem z Asyżu: Eucharystia, kontemplacja Oblicza Chrystusa, słuchanie Słowa, modlitwa Psalmami, uczenie się od Maryi podobania się Bogu, praca zawodowa to główne elementy naszej codzienności.
Życie ukryte
Być „mniejszym”, aby Chrystus w nas wzrastał (por. J 3,30).
To tajemnica powołania ukryta w sercu, by być jak Jezus: ukryty w Nazarecie, ukryty w Eucharystii, miłujący…
Brak habitu jest też zewnętrznym znakiem naszej maryjności: Maryja była we wszystkim – dla oka ludzkiego –„zwyczajna”.
Kontemplacja Oblicza Chrystusa
Nieustannie z miłością kontemplujemy Oblicze Jezusa Chrystusa, szczególnie w tajemnicy Jego bolesnej Męki.
Chcemy ukazać światu Oblicze Jezusa Chrystusa, umęczone, znieważone z miłości do każdego człowieka. By w tej świętej Twarzy każdy odnalazł pokój serca, łaskę przebaczenia i miłosierdzia, by odkrył, jak bardzo jest kochany przez Boga!
Wynagradzanie
Jak realizujemy?
Na życie „bez Boga” – odpowiadamy „życiem dla Boga”.
Miłość wynagradzająca to nasz sposób naśladowania Odkupiciela i włączenia się w dzieło zbawienia.
Duch wdzięczności i „ocieranie” Oblicza Chrystusa na drodze krzyżowej i w braciach to nasza misja w Kościele i świecie.
Z Maryją Bolesną
Maryja: zwyczajna, cicha, pokorna, ukryta i zawsze miłująca, zawsze dla Boga na „tak” i zawsze wychwalająca Stwórcę; najgłębiej włączona w zbawcze dzieło swego Syna – Bolesna na Golgocie. Idziemy za Nią. Chcemy jak Ona śpiewać życiem swoje fiat i Magnificat.